Pierwszy blog, pierwsza nazwa, pierwszy wpis, ale po co to??
Może dlatego że panuje pandemia wirusa z Wuhan i mam za dużo czasu? Może dlatego że będzie to odskocznia od codziennych spraw? A może, pora zrobić coś nowego i przy okazji komuś pomóc przy prostych czynnościach w życiu codziennym? Zobaczymy…
Nad nazwą myślałem około tygodnia, bardzo mi zależało aby domena kończyła się pl., po kilkunastu pomysłach, cały czas trafiałem na zajęte domeny. Uczucie które towarzyszy przy wymyślaniu i sprawdzaniu czy Twój pomysł na domenę jest wolny, było pełne ekscytacji i zarazem strachu, czy się uda…
Kiedy wracałem z pracy, zawsze zapominałem że miałem nadać nazwę na blog, gdy przychodził wieczór i skupić się na oglądaniu filmu z żoną, ja myślałem nad nazwą. Udało się, mam nazwę – pomyślałem. Sprawdzam domenę, WOLNA!! bez chwili namysłu ją zakupiłem.
Dobra, ale skąd ta nazwa?? – Spytacie
Nazwa to nic innego, jak zlepek liter z imienia mojej żony (Maja), mojego imienia (Patryk) i ang. CAR (auto) i wyszło MAPACAR nazwa prosta i o to chodziło.
I tym zakończymy pierwszy wpis, udany czy nie, to nie ważne, ważne że zaczynam nowe doświadczenie 🙂
Pozdrawiam
P.